Z zamiarem dołączenia do grupy rekonstrukcyjnej nosiła się już od dawna, potrzebowała jednak impulsu, jakim okazała się być usłyszana w radiu piosenka z dawnych lat.
W rekonstrukcji najbardziej ceni sobie kontakt z ludźmi oraz ideę przekazywania pamięci historycznej kolejnym pokoleniom.
Prywatnie miłośniczka polskiego kina, tajskiej kuchni i house’owych brzmień. Uwielbia też koty i podróże