Początek XX wieku przyniósł społeczeństwom Europy i Stanów Zjednoczonych ogromny przełom w kwestii postrzegania roli, kobiet. Idea większego dopuszczenia kobiet do życia społeczno-politycznego pojawiła się w 1903 roku, za sprawą brytyjskiego stowarzyszenia Women’s Social and Political Union, które żądało przyznania im częściowych, bądź pełnych praw wyborczych. Wysunięcie tych postulatów pociągnęło za sobą lawinę zmian w mentalności obywateli oraz porządku społecznym.
Kolejnym wydarzeniem, które przybliżyło zrównanie ról kobiety i mężczyzny był wybuch I wojny światowej. Gdy na front wysyłano ogromną liczbę żołnierzy, kobiety musiały przejąć sporą część męskich obowiązków. Masowo zatrudniano je wtedy w fabrykach i wszelkich gałęziach przemysłu, zwłaszcza, wspierających aparat militarny państwa. Spowodowało to zmianę postrzegania możliwości kobiet i ich znaczenia oraz funkcji w nowoczesnym społeczeństwie. Kobiety, mimo zaistniałych zmian, w dalszym ciągu nie mogły uczestniczyć w sprawach wojskowych. Nie przewidywano tworzenia żadnych żeńskich formacji zbrojnych, ani w ogóle przyjmowania kobiet do armii w jakiejkolwiek roli. Jednak żyjąc w rzeczywistości wojennej i obserwując zmagania braci, ojców, mężów i synów niewiasty coraz częściej widziały siebie nie w roli matki i siostry, a żołnierza mogącego oddać życie za ojczyznę.
Takie przekonania były bardzo silne szczególnie wśród kobiet polskich. Za wzory stawiały one kobiety, które wsławiły się swoją postawą w okresie polskich powstań narodowych. Emilia Plater, Maria Prószyńska, Tekla Sobolewska czy Wilhelmina Kasprowiczówna to tylko niektóre z pań kreślące drogę dla polskich kobiet początku XX wieku. W kwietniu 1904 roku Polska Partia Socjalistyczna utworzyła swoją Organizację Bojową (OB PPS), która miała na celu ochronę działalności rewolucyjnej partii. W ramach tej struktury zbrojnej mogły działać również kobiety. Niewątpliwie jedną z najbardziej znanych konspiratorek była Aleksandra Szczerbińska, późniejsza żona marszałka Józefa Piłsudskiego. Kobiety pracowały przy produkcji materiałów wybuchowych, przy kolportażu prasy oraz jako łączniczki i kurierki. Panie brały również udział w kilku akcjach bojowych m. in. w zamachu na gubernatora Gieorgija Skałłona (1906) czy napadzie na pociąg w Bezdanach (1908). Po siedmiu latach działalności organizację rozwiązano, a kobiety musiały znaleźć inne miejsce na realizację swoich celów. Od 1914 roku dziewczęta mogły szkolić się w Polskich Drużynach Skautowych w ramach wdrożenia „Programu wykształcenia Oddziałów Żeńskich Polskich Drużyn Strzeleckich”. Większość kobiet, które przeszły takie szkolenie, mogła znaleźć miejsce w szeregach założonej w sierpniu 1914 roku Polskiej Organizacji Wojskowej, przy której utworzono oddział żeński. W samym Lwowie zaangażowanych w taką działalność było około 30 kobiet.
Podczas trwania I wojny światowej niewiasty znalazły również inny sposób, aby realnie uczestniczyć w działaniach wojskowych. Znanych jest nam kilka przypadków, kiedy kobieta ścinała włosy i w męskim przebraniu zgłaszała się na ochotnika do oddziału. Na przykład Eliza Ludwika Daszkiewiczówna, 32-letnia nauczycielka, walcząca w 2. Pułku Piechoty Legionów pod pseudonimem „Stanisław Kepisz”. Z kolei 20-letnia Wanda Gertz, z pochodzenia warszawianka, pod fałszywym nazwiskiem „Kazimierz Żuchowicz” zgłosiła się do służby w I Brygadzie Legionów Polskich. Takich kobiet było wiele. Na pewno wiemy jeszcze o Marii Błaszczykównie vel Jan Tadeusz Zaleski oraz o Zofii Trzcińskiej vel Zygmunt Tarło. Często prawdziwa płeć żołnierek wychodziła na jaw i jeśli nie udało im się przekonać dowódców o swojej racji, odsyłano je do domów. Jednak wiele z nich swoją ofiarną służbę zakończyło w leśnej mogile.
Szczególnie dużą rolę w działaniach wojennych odegrały kobiety po zajęciu Lwowa przez Ukraińców, które miało miejsce w nocy z 31 na 1 listopada 1919 roku. Na terenie miasta istniał już wtedy, kierowany przez Marię Dulębiankę, Komitet Obywatelski Polek powstały ze zjednoczenia Ligi Kobiet i Komitetu Obywatelskiego Pracy Kobiet. Organizacja ta zajmowała się opieką nad rodzinami żołnierzy, prowadziła ochronkę dla sierot, jadłodajnię i herbaciarnię wojskową. Po wkroczeniu Ukraińców do miasta wszystkie działania Komitetu skierowano w stronę pomocy walczącym oddziałom polskim. W siedzibie Komitetu przy placu Akademickim założono punkt sanitarno-opatrunkowy. Dowództwo nad utworzonym oddziałem kurierek objęła Aleksandra Zagórska, a oddziałem skautek dowodziła dr Maria Osieńska.
Do głównych zadań kurierek należało werbowanie ochotników, przeprowadzanie oddziałów do części miasta będących w rękach Polaków, łączność z Komendą Miasta czy zdobywanie informacji o ruchach nieprzyjaciela. Kobiety zajmowały się też pomocą rannym i nosiły strawę na linię frontu. Za ofiarność i wzorową służbę były chwalone nawet przez samego kapitana Borutę- Spiechowicza. W części Lwowa zajętej przez Ukraińców działała, prowadzona w dużej mierze przez kobiety, Polska Służba Sanitarna pod dowództwem profesora dr Antoniego Cieszyńskiego. W jej skład wchodziło 12 stacji opatrunkowych, w których pracowało 13 lekarzy, 13 felczerów i felczerek oraz 53 sanitariuszki, pomocnice i kurierki. W listopadzie 1918 roku wśród walczących z bronią w ręku obrońców Lwowa było 17 kobiet (0,42% wszystkich obrońców), w służbach pomocniczych 410 pań. Ogółem w obronie Lwowa brało czynny udział 427 kobiet.
W ciągu pierwszych 22 dni obrony miasta poległo 7 kobiet, do 1920 roku z powodu ran odniesionych w czasie walk o Lwów zmarło kolejnych 5. Wśród kobiet walczących na pierwszej linii z bronią w ręku niewątpliwie wyróżniały się Helena Bujwidówna, Zofia Petzoldówna czy Maria Domaszewska. Swoją postawą nieraz imponowały kolegom i w najcięższych momentach motywowały ich do działania. Charakterystycznym elementem stroju walczących dziewcząt były czapki akademickie i za duże, wojskowe płaszcze. W trakcie obrony miasta nieocenione zasługi oddały też akademiczki pełniące służbę w pociągach sanitarnych przyjeżdżających do Lwowa z Warszawy.
20 listopada Ukraińcy zostali wyparci poza granice miasta. W tej sytuacji Aleksandra Zagórska zaproponowała utworzenie kobiecego oddziału wojskowego na terenie Lwowa. Odesłano ją do kapitana Wita Sulimirskiego, który dowodził w tym czasie Miejską Strażą Obywatelską i w ten sposób powstała Milicja Obywatelska Kobiet (MOK). Składała się ona z trzech sekcji: grupy bojowej utworzonej na wypadek wkroczenia nieprzyjaciela, tzw. Straży Obywatelskiej, której udziału w walce nie planowano oraz służby kurierskiej, które otrzymywała łączność między komendantami Miejskiej Straży Obywatelskiej. Do służby w MOK zgłaszały się głównie nauczycielki, studentki i uczennice szkół średnich. Paniom przydzielono broń oraz instruktora w osobie porucznika Witolda Nawareckiego. Chociaż nie doszło do bezpośredniego kontaktu z nieprzyjacielem, niektóre jednostki MOK obsadzały odcinki wraz z przygotowaniem bojowym.
Początkiem grudnia 1918 roku pluton pod dowództwem Kamili Janoty w sile 30-40 pań objął służbę frontową przy baterii dział na Wysokim Zamku. 27 grudnia 1918 roku specjalnie utworzona grupa z por. Nawareckim na czele, obsadziła ostrzeliwany artylerią odcinek frontu w Krzywczycach. Końcem 1918 roku w szeregach Milicji Obywatelskiej Kobiet służyły już 132 panie. Mimo, że nie doszło do walk, a Ukraińcy wciąż byli w bezpiecznej odległości od miasta, w styczniu 1919 roku zdecydowano się utworzyć we Lwowie Ochotniczą Legię Kobiet. Koszary umieszczono w budynkach gimnazjum bernardyńskiego. Do Legii zgłosiły się praktycznie wszystkie panie służące wcześniej w MOK. Po zakoszarowaniu otrzymały wikt, mundur, broń oraz żołd. Miesiąc później Batalion Lwowski OLK liczył już przeszło 350 kobiet. W kwietniu dowództwo objęła Aleksandra Zagórska.
W lutym i marcu 1919 roku dzięki założonemu przez Marię Rodziewiczównę Komitetowi Ratunkowemu dla Miasta Lwowa, 3 grupy kobiet z Warszawy i Krakowa wyjechały jako ochotniczki wspierać działalność lwowskiej OLK. Część z nich otrzymała przydziały bojowe między innymi do 2. baterii 4. pułku artylerii ciężkiej. Oddział 12 legionistek po specjalnym szkoleniu został oddelegowany do obsługi karabinów maszynowych w 40 Pułku Piechoty. Jednak oddziały Ochotniczej Legii Kobiet miały pełnić głównie służbę wartowniczą. Spore siły skierowano do Tarnopola i Stanisławowa, a 60 ochotniczek oddano do dyspozycji Urzędu Gospodarczego 5 Dywizji Piechoty. 11 kwietnia 1919 roku do Lwowa dotarł pociąg z amerykańskimi darami dla Ochotniczej Legii Kobiet i pozostałych żołnierzy Wojska Polskiego. Dzięki temu udało się pozyskać dla legionistek sporą liczbę umundurowania i oporządzenia, którego używały te oddziały, aż do końca ich służby.
Ciągle umacniająca się pozycja kobiet w służbie pełnionej dotychczas wyłącznie przez mężczyzn budziła spore kontrowersje i czynny sprzeciw. Wkrótce w ogóle zakwestionowano udział kobiet w walce i 27 maja 1919 roku Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego nakazało rozwiązać wszelkie organizacje zbliżone swoją specyfiką do OLK. Sama Legia za swoje niemałe zasługi miała funkcjonować jeszcze do końca działań wojennych, ale jedynie w służbie pomocniczej bez broni. Wstrzymano jakąkolwiek rozbudowę Legii. Jednak Dowództwo Wojska Polskiego na Galicję Wschodnią, któremu podlegał bezpośrednio okręg lwowski, mając na uwadze ogromną rolę Ochotniczej Legii Kobiet zignorowało te zarządzenia. Wkrótce i Naczelne Dowództwo wycofało się ze swojej decyzji.
26 maja 1919 roku z inicjatywy Hanny Orleńskiej-Paszkiewicz, Klary Zatorskiej oraz Ludwiki Markowej powołano do życia II baon Ochotniczej Legii Kobiet w Wilnie. 28 lipca 1919 roku Dowództwo Frontu Litewsko-Białoruskiego wydało w tej sprawie specjalne zarządzenie. Regulowało ono między innymi wymagania stawiane ochotniczkom zgłaszającym się w szeregi OLK. Służbę mogły pełnić dziewczęta co najmniej siedemnastoletnie, mogące wykazać się świadectwem zdolności fizycznej i moralności. Zwolnienie ze służby mogło nastąpić na prośbę legionistki bądź z rozkazu Dowództwa 2 OLK. Oddziały OLK traktowano jako niezdolne do służby frontowej. Zarządzenie wyraźnie mówiło: „Służbę należy dostosować do fizycznego uzdolnienia i natury kobiecej, jak do pielęgnacji chorych i rannych, jako pisarki i maszynistki, do wszystkich prac w gospodarstwie, wreszcie jako woźnych, kurierów i gońców, w wyjątkowych wypadkach do służby czej”[1]. Legionistki miały nosić mundur żołnierza polskiego bez żadnych odznak i poza służbą bez broni. Dowodzenie Legią objął porucznik Eugeniusz Olejniczakowski, a jego zastępcą mianowano Wandę Gertz. Na pierwszą zbiórkę stawiło się 10 ochotniczek, a już w połowie września 1919 roku w szeregach batalionu służyło 300 legionistek. Służba w Legii nie należała do lekkich. Jeszcze przed rozpoczęciem właściwych walk w mieście jedna z ochotniczek zmarła z powodu wyziębienia pełniąc wartę, kolejna zginęła podczas napadu, a dwie zostały ranne w starciu z miejscowymi bandytami.
21 kwietnia 1919 roku Wilno zostało odbite z rąk bolszewików, ale w wyniku działań wojennych i politycznych 12 lipca 1920 roku Rosja zawarła umowę z Litwą, na mocy której miasto miało zostać przekazane Litwinom. W związku z sytuacją militarną na przedpolach miasta Dowództwo Frontu Litewsko-Białoruskiego zdecydowało się włączyć oddziały Ochotniczej Legii Kobiet do planu obrony miasta. W defensywie miały brać udział dwie kompanie w sile 250 legionistek pod dowództwem podporucznik Józefy Finger-Przeplińskiej i porucznik Olgi Staweckiej. Oddziały te, pod głównym dowodzeniem porucznika Olejniczakowskiego, skierowane zostały na III odcinek obrony. Jako zastępca Olejniczkowskiego, Wanda Gertz, miała za zadanie patrolowanie konno okolicy. 14 lipca rozpoczęto wycofywanie oddziałów, jednak rozkaz ten nie dotarł do oddziału dowodzonego przez podporucznik Gertz. Samodzielnie zarządziła ona odwrót swoich żołnierzy, sama zostając z niewielką grupą jako obsada karabinu maszynowego w celu odparcia ewentualnego ataku nieprzyjaciela i umożliwienia odwrotu polskim oddziałom. W starciach 14 lipca batalion OLK poniósł dotkliwe straty i został zmuszony do wycofania się do Grodna, Olkiennik i Oran. Podczas całej obrony Wilna do niewoli dostało się 30 legionistek. Pod koniec lipca 1920 roku wileński batalion OLK został przetransportowany do Warszawy.
Podczas naboru do Ochotniczej Legii Kobiet prowadzono bardzo ostrą selekcję kandydatek. Każda z nich musiała wykazać się świadectwami moralności potwierdzonymi prze organizacje społeczne lub minimum dwie osoby (dobrze widziane były pieczątki posterunku policji lub miejscowego proboszcza, bardzo dobrym stanem zdrowia oraz odpowiednią motywacja do pełnienia służby. Do sześciomiesięcznej służby w Legii przyjmowano kobiety w wieku 18-40 lat. Dziewczęta, które nie ukończyły osiemnastego roku życia musiały przedstawić pisemna zgodę rodziców, a kobiety zamężne – pozwolenie od małżonka. O dokładnej weryfikacji kandydatek może świadczyć fakt, że podczas jednego z naborów, przeprowadzonego w Łodzi, na 161 kandydatek do Legii przyjęto tylko 90. W trakcie całej służby w szeregach OLK wszystkie dziewczęta obowiązywał szereg bardzo rygorystycznych zasad. Za jawny konflikt z wszelkimi normami moralnymi groziło wydalenie z OLK, które jednak nie zawsze było nieodwołalne. W szczególnych wypadkach ukarana mogła starać się o ponowne przyjęcie. Wprowadzono również zakaz kontaktów z wydalonymi kobietami. Karą dyscyplinarną za piętnastominutowe spóźnienie w powrocie do koszar była utrata przepustek na 4 dni, a za uchylanie się od obecności na apelach groziło do 3 dni aresztu. Spacer lub nawet rozmowa z jakimkolwiek mężczyzną, z wyłączeniem przełożonych, karana była tygodniowym pobytem w karcerze, za ponowne wykroczenie tego rodzaju groził ścisły areszt dwutygodniowy lub nawet wydalenie z Legii. Ochotniczki musiały maszerować w ścisłym szyku i nie wolno im było palić. Spotkania towarzyskie mogły odbywać się w niedziele i święta w koszarowej świetlicy, pod ścisłym nadzorem prłu objęła Aleksandra Zagórska. 18 maja 1920 roku sformowano tzw. Nowe OLK. Każde Dowództwo Okręgu Generalnego, z wyjątkiem Pomorza i Poznania, miało sformować batalion wartowniczy. Do 10 czerwca w każdym z okręgów miały powstać oddzielne koszary dla Legii. W rozkazie MSWojsk z dnia 18 maja 1920 roku w sprawie organizacji OLK, Legia jest traktowana jako organizacja posiłkowa Wojska Polskiego na czas wojny. Do połowy sierpnia 1920 roku powstało 6 batalionów wartowniczych i jedna kompania zapasowa. Stan Legii wynosił: 19 oficerów, 9 podchorążych, 99 podoficerów oraz 2022 szeregowych (z czego 6 oficerów w Dowództwie OLK).
Stan Ochotniczej Legii Kobiet na dzień 15 sierpnia 1920 roku przedstawiał się następująco:
Batalion | Dowódca | Oficerowie | Podchorąży | Podoficerowie | Szeregowi |
OLK Lwów | ppor. Maria Szymańska | 3 | 6 | 42 | 332 |
OLK Warszawa | por. Ludwika Rudawska | 2 | 2 | 9 | 252 |
OLK Kraków | ppor. Józefa Pawłowska | 1 | – | 6 | 218 |
OLK Poznań | ppor. Kamila Janota | 1 | – | 6 | 197 |
OLK Grudziądz | ppor. Halina Kowalska | 1 | – | – | 210 |
OLK Przemyśl | sierż. Paulina Walmoden | – | – | 4 | 250 |
Kompania Zapasowa Warszawa | ppor. Zofia Kremerówna | 4 | 1 | 32 | 563 |
OGÓŁEM | 12 | 9 | 99 | 2022 |
Stan Ochotniczej Legii Kobiet na dzień 30 września 1920 roku:
Batalion | Dowódca | Oficerowie | Podchorąży | Podoficerowie | Szeregowi |
OLK Lwów | ppor. Maria Szymańska | 3 | 5 | 37 | 296 |
OLK Warszawa | por. Ludwika Rudawska | 2 | 3 | 25 | 447 |
OLK Kraków | ppor. Józefa Pawłowska | 1 | 1 | 12 | 298 |
OLK Poznań | ppor. Kamila Janota | 2 | – | 11 | 234 |
OLK Grudziądz | ppor. Halina Kowalska | 1 | – | 13 | 207 |
OLK Przemyśl | sierż. Jadwiga Meczendowska | – | – | 1 | 41 |
Kompania Zapasowa Warszawa | por. Olga Kawecka | 1 | 2 | 3 | 288 |
Baon Bojowy | por. Wanda Gertz | 3 | 4 | – | 370 |
OGÓŁEM | 13 | 15 | 131 | 2181 |
31 października 1920 roku Ochotnicza Legia Kobiet liczyła 14 oficerów, 17 podchorążych, 187 podoficerów oraz 1859 szeregowych. W dalszym ciągu głównym źródłem kadr oficerskich i podoficerskich dla OLK był batalion lwowski.
Bardzo prężnie rozwijającym się oddziałem OLK był batalion warszawski. W sierpniu 1920 roku liczył on 400 kobiet, a jego koszary mieściły się w okolicy Parku Łazienkowskiego, przy ulicy Agrykola. Obsada personalna dowództwa baonu warszawskiego:
- dowódca – por. Ludwika Rudowska
- adiutant dowódcy – sierż. Alina Szerodzka
- dowódca kompanii zapasowej – ppor. Zofia Kremerówna
- dowódca 1 kompanii wartowniczej – sierż. Wanda Lechowin
- dowódca 2 kompanii wartowniczej – pchor. Szablakowa
- dowódca 3 kompanii biuralistek – pchor. Janina Podhorska
W lipcu 1920 roku sformowano w Warszawie również batalion liniowy OLK, w skład którego weszły dwie kompanie strzeleckie oraz oddział karabinów maszynowych. Warszawski Batalion OLK wyrusza na pozycje w Parku Skaryszewskim 12 sierpnia 1920 roku w warszawskiej Katedrze św. Jana Chrzciciela odbyło się uroczyste poświęcenie sztandaru batalionu, a 14 sierpnia defiladą Traktem Królewskim ochotniczki wyruszyły na swoje stanowiska w Parku Skaryszewskim. Pozycje w Parku Skaryszewskim były obsadzane przez batalion aż do 23 sierpnia, kiedy bolszewicy przestali bezpośrednio zagrażać stolicy. Wted tez legionistki zostały przywrócone do pełnienia służby wartowniczej. Stałe warty zaciągane przez oddział warszawskie OLK były zlokalizowane w następujących punktach:
- Autokolumna Samochodowa, ul. Smocza (12 wartowniczek)
- Wydział Gospodarczy Wojsk Samochodowych, ul. Grójecka (7 wartowniczek)
- Amerykański Czerwony Krzyż, siedziba na Dworcu Brzeskim (13 wartowniczek)
- Centralna Składnica Sanitarna na Powązkach (11 wartowniczek)
- Polski Czerwony Krzyż, ul. Skierniewicka (10 wartowniczek)
- Koszary Batalionu Wartowniczego OLK na Powązkach ( 7 wartowniczek)
- II Oddział Naczelnego Dowództwa Sekcja Propagandy i Opieki nad Żołnierzem, ul. Mazo-
- wiecka (4 wartowniczki)
- Magazyny Mundurowe, ul. Smocza (4 wartowniczki)
- Oddział Wojskowego Składu Pożyczek Dowództwa Okręgu Generalnego w Warszawie, ul.
- Chłodna (7 wartowniczek)
- Centralny Urząd Gospodarczy na Fortach Śliwickiego (80 wartowniczek)
- Magazyn Materiałów Piśmiennych przy Intendenturze Dowództwa Okręgu Generalnego, ul.
- Żelazna (7 wartowniczek)
Wartowniczki Ochotniczej Legii Kobiet wystawiały posterunki w najbardziej strategicznych punktach miasta, ważnych głównie ze względów zaopatrzenia wojska. Dzięki temu większa liczba żołnierzy mogła zostać przesunięta do służby liniowej. Legionistki pełniły swoją służbę rzetelnie i odpowiedzialnie, niejednokrotnie były chwalone i wyróżniane przez wysokich rangą przełożonych.
Z czasem, działania wojenne słabły, a pozycja Polski umacniała się na tyle, że można było zrezygnować z części oddziałów liniowych. 17 stycznia 1921 roku Ministerstwo Spraw Wojskowych wystosowało do Dowództwa OLK pismo, w którym przekonywano, że Legia powoli traci znaczenie i trzeba zacząć przekształcać jej struktury na odpowiadające czasom pokoju. Batalion Liniowy Ochotniczej Legii Kobiet uległ rozwiązaniu już w październiku 1920 roku. 9 grudnia 1921 roku MSWojsk wydało rozporządzenie określające daty likwidacji poszczególnych jednostek Legii. Były to kolejno:
- dla baonu wileńskiego – 1 stycznia 1922 roku
- dla kursu łączności w Zegrzu – 15 grudnia 1922 roku
- dla kursu podoficerskiego biuralistek – 1 maja 1922 roku
Całość Ochotniczej Legii Kobiet miała zostać rozwiązana do 1 czerwca 1922 roku. Faktycznie ostatni oddział OLK (baon wileński) przestał istnieć w maju 1922 roku. 14 lutego 1922 roku w rozkazie pożegnalnym generała Sosnkowskiego dla OLK czytamy:
„Konieczne oszczędności budżetowe zmusiły mię do zlikwidowanie organizacji, która w okresie ciężkich bojów o Lwów złożyła dowody męstwa, a potem w walkach o Wilno okryła się chwałą bojową, zaświadczając swoją krwią o polskości obu tych miast. Ale nie tylko w chwilach walki wyróżniła się OLK. Gdy przyszła szara,codzienna służba wartownicza wewnątrz kraju, legionistki okazały również wysoką wartość moralną, żołnierską karność i nieposzlakowaną uczciwość i obowiązkowość godną naśladowania. Ani jeden transport eskortowany przez OLK, ani jeden skład wojskowy będący pod strażą OLK – nie zostały naruszone. Gdy potem, w związku z przeformowaniem oddziałów wartowniczych OLK na oddziały przeznaczone do służby wojskowo-pomocniczej, utworzone zostały szkoły OLK mające na celu przygotowanie legionistek do służby gospodarczej, sanitarnej, kancelaryjnej, informacyjnej, oświatowej i łączności – szkoły te również dały jak najlepsze wyniki, dostarczając wojsku cały szereg świetnie wyszkolonych pracowniczek. Oceniając te poważne zasługi OLK, wyrażam swoje podziękowanie Dowództwu OLK oraz wszystkim legionistkom za niestrudzona i pełną poświęcenia pracę dla dobra Armii.”
Tak zakończyły się dzieje Ochotniczej Legii Kobiet. Oprócz szeregu zasług wobec Ojczyzny, przelanej krwi i stóp odmrożonych na warcie, Legia przetarła żołnierski szlak dla tych wszystkich Polek, dla których karabin mężem, a służba powołaniem. Bez OLK nie byłoby Przysposobienia Wojskowego Kobiet, Wojskowej Służby Kobiet i wielu, innych organizacji, które odegrały tak ważną rolę w naszej historii. Pamiętajmy o tych wspaniałych kobietach i ich służbie oraz poświęceniu, stanowiących słuszny powód do dumy.
Ni nocy nie prześpi. Ni głowy nie skłoni.
Naraz w żołnierza urosła!
Od snów i marzeń dziewczęcych stroni.
Tak dumnie główkę podniosła
Jak lis przebiegła… jak ryś zuchwała,
Z wiatrem iść pragnie w zawody.
By przejść przez linię – w tym myśl jej cała,
Ni skwar ją strzyma – ni skała.
Dzieweczko Polko! – Skąd twa moc… siła?
O, jakież pragnień twych światy?
„Żołnierzem jam się dziś narodziła!
Ojczyźnie składam snów kwiaty.”
Jakaś wyżynna…snadź gna ja siła!
Zanim do miasta dobiegła –
Kula śmiertelna w nią ugodziła,
Na posterunku poległa.
Gencjana
[1] Zasady Organizacji 2 OLK w Wilnie – pismo Dowództwa Frontu Litewsko-Białoruskiego do Drugiej Ochotniczej Legii Kobiet w Wilnie z 28 lipca 1919 roku.
Natalia Dudziec