Emancypacja kobiet przebiegała na wielu płaszczyznach. Jedną z ważniejszych niewątpliwie była aktywność fizyczna. Do końca XIX wieku uprawianie sportów było domeną wyłącznie mężczyzn, jednak niewiele lat później miało się to zmienić, oczywiście na korzyść przedstawicielek płci pięknej.
Ewolucja etykiety pozwoliła kobietom na jazdę na rowerze, który stał się bardzo popularny na przełomie XIX i XX wieku. Panie z wyższych sfer chętnie grywały w krokieta, tenisa i golfa, co spopularyzowało te sporty. Wychodząc naprzeciw nowej modzie zaczęto promować nowe modele odzieży codziennej, które miały gwarantować większą swobodę ruchu, tak bardzo potrzebną przy wzmożonej aktywności fizycznej. Przykładowo: przez pewien czas reklamowano bufiaste spodnie do jazdy na rowerze, ale spotkały się one z dużą falą krytyki i szybko porzucono ideę ich promowania.
Pierwsze damskie ubiory sportowe były tak naprawdę zwyczajnym ubiorem codziennym, ale ze zmniejszoną ilością zdobień i dekoracji. Była to najczęściej długa spódnica zestawiona z bluzką lub tzw. strój amazonki, który składał się z długiej spódnicy i żakiety z lekko przedłużonym tyłem. Pod spód zakładano elastyczne gorsety, które – jak głosiły reklamy – miały ułatwić swobodne oddychanie i nie krępować ruchów dzięki użyciu giętkich elementów po bokach i na linii piersi oraz dzięki skróceniu części biodrowej gorsetu.
Kulturę fizyczną propagowano także w szkołach. W Polsce na tym polu zasłużył się lekarz prof. Henryk Jordan, który już w 1889 roku założył w Krakowie publiczny park z placami zabaw i gier dla młodzieży. Była to jedna z pierwszych takich placówek w Europie. Wprowadzenie gimnastyki do szkół spowodowało konieczność stworzenia stroju, który byłby odpowiedni na takie lekcje. Nie było jednego modelu takiego mundurka, ale najczęściej składał się on z dość luźnej koszuli z szerokim kołnierzem i z prostych, bufiastych spodni.
1900 -1907
Pod koniec XIX wieku amazonki jeździły jeszcze konno siedząc bokiem. Wkładały wówczas suknie z trenem. W późniejszym czasie zrezygnowano z niego, ale dopiero, gdy kobiety zaczęły jeździć konno po męsku wymyślono kostium do jazdy konnej, który składał się z żakietu i spódnicy. W lato do ubiorów sportowych noszono słomkowe kapelusze tzw. “canotiers”. W zimę wybierano wełniane czapki, berety i futrzane toczki. Do jazdy na rowerze (zwanym wówczas “kołowcem”) kobiety nosiły spódnico – spodnie lub krótsze spódnice odsłaniające buciki, które rozkładano na ochronnej siatce nad kołami. Postępowe kobiety wybierały spodnie pumpy. Do turystyki górskiej noszono długie spódnice do kostek, a pod spód wełniane spodnie zwane reformami. Jazda na nartach dopiero się rozwijała, swoje początki miała w Szwajcarii, tak więc nie ustalono konkretnych wzorców ubioru. Do ślizgawki i jazdy na wrotkach noszono kostiumy z ciemnego sukna lub innego wełnianego materiału przybranego najczęściej futrem. Do tenisa i sportów wodnych zakładano białe długie spódnice i bluzki. Odważne kobiety nosiły kostiumy w paski podobne do męskich, ale większość ograniczała się do brodzenia w wodzie w stroju codziennym.
1908-1914
W tych latach powoli tworzył się kostium do jazdy konnej. Angielki i Amerykanki wprowadziły tzw. “spódnice żakietowe” do siedzenia w siodle po męsku. Pod spódnice w zimie zakładano spodnie z tego samego materiału, a w lecie z grubego jedwabiu. Koszule i gorsety noszone pod żakietem byly krótsze. Bluzka zwana “chemisier” była głaska z kołnierzykiem. Na głowę wkładano filcowy melonik z podwiniętym lub płaskim, dość szerokim rondem. Buciki były bardzo wysokie, a niskie, które były tańsze łączono z kamaszami z cienkiej skórki. Rękawiczki wykonywano z psiej skóry, którą uważano za najpraktyczniejszą. W sporcie narciarskim zaczęły pojawiać się spodnie.
1915 – 1923
Spodnie używane do konnej jazdy zaczęły się powoli przyjmować w sporcie narciarskim. Ubiór nie był jeszcze całkowicie przystosowany do uprawiania sportu, ale był coraz bardziej wygodny i dopasowany do temperatury.
1924 – 1929
W tych latach nastąpił prawdziwy przełom w dziedzinie sportu. Kobieta uprawiała już m. in wioślarstwo, pływanie, żeglarstwo, grę w golfa, mogła jeździć konno, grać w tenisa, polować. Kobiety zaczęły też jeździć samochodami – do tego wprowadzono kurtkę i płaszcz skórzany, czapki zamszowe ze skórzanym daszkiem, wygodne buty. Panie brały udział w rajdach samochodowych. Każdy sport miał swój przypisany kolor: tenis – biały, wioślarstwo – granatowy, golf – różne kolory, jazda konna – czerwony, turystyka – brązowo-zielony, do samochodu – szarawobeżowy.
W tym okresie na ubiorach sportowych chętnie wprowadzano bogate zdobnictwo, co było skrajnie niepraktyczne. Szczególnie w strojach plażowych chętnie naszywano mnóstwo aplikacji, guzików, klapek, haftów. Wykonywano je z cienkich jedwabnych, lśniących trykotów i haft, co nie miało nic wspólnego z prawdziwym sportem pływackich. Na plaży niezbędnym nakryciem głowy był fez z jedwabnego trykotu lub chusteczka przewiązana nisko na czole. Podczas kąpieli noszono kolorowe czepki gumowe. Na nogach oprócz pantofli wiązanych wokół kostki pojawiły się gumowe pantofle w różnych kolorach.
1930 – 1939
W tym czasie ubiory sportowe stały się już bardziej praktyczne i przemyślane. W tenisa grano w białych bluzeczkach i z krótkich, lekko rozkloszowanych spodenkach z białej wełny na które po skończonej grze nakładano taką samą spódniczkę. Czasem zamiast spodenek noszono sukienki lub krótkie spódniczki. Do tego noszono płócienne tenisówki na białym kauczuku, a na głowie chusteczkę lub daszek od słońca umocowany na gumce. W lecie do ubioru sportowego przestano nosić pończochy – zastąpiły je wygodniejsze białe skarpetki.
Ubiór narciarski – gruba, szeroka w ramionach wełniana kurtka lub pulower, bufiaste spodni sięgające pod kolana lub do połowy łydki. Na nogi zakładano białe wełniane pończochy i skarpetki wywijając je na buty. Na głowie noszono beret, czapeczkę lub wełniane nauszniki.
Kostiumy kąpielowe – w każdym sezonie były inne. W połowie lat 30-stych noszono krótkie lekko rozkloszowane spódniczki w kolorze kostiumu, które zakłada się na kostium. Noszono też płaszcze lub peleryny plażowe oraz płócienne pantofelki. Modnymi, chętnie noszonymi dodatkami były okulary, parasolki, torba płócienna – duża i pojemna, duży kapelusz.
Mirella w dwuczęściowym stroju plażowym
W powyższym artykule przedstawiłyśmy różnorodność sportowych strojów damskich na początku XX wieku. Łatwo zauważyć, iż ewolucja ubioru przebiegła naprawdę dynamicznie. Mamy nadzieję, że zebrane informacje ułatwią rekonstruktorkom przygotowanie historycznie poprawnych sylwetek zaś pozostałych czytelników wzbogacą o nową wiedzę.
Marta w ubiorze idealnym na wycieczki górskie
Julia Bugalska, Marta Muranowicz