Sobota, 21 września, godzina 19:40, Katowice. Pukam do drzwi Pana Majora Henryka Czerwińskiego. Pociąg do Międzyzdrojów mamy dopiero o 21, ale oboje jesteśmy już spakowani i gotowi. Pijemy jeszcze herbatę i co chwilę zerkamy na zegarki. Wreszcie ruszamy. Okazuje się, że pociąg, którym jedziemy i warszawski połączą się. A z Warszawy jedzie przecież nasza Jagoda i Paweł, koordynator Paczki dla Bohatera z którym już się znamy oraz najważniejsze – kolejni kombatanci. Radość z powitania była ogromna, a rozmowy trwały przez całą noc, wyśpimy się po powrocie!
Na miejsce dotarliśmy jako jedni z pierwszych. Zjedliśmy śniadanie i niezrażeni nieprzespaną nocą udaliśmy się na spacer na plażę, żeby umilić sobie oczekiwanie na przyjazd pozostałych kombatantów i wolontariuszy. I wreszcie są, przyjechali, jesteśmy w komplecie! II Wakacje dla Bohatera oficjalnie rozpoczęte!
Pierwszego dnia zawsze panuje spore zamieszanie. Zakwaterowanie, znajome lecz dawno niewidziane twarze, nowe osoby, spotkanie z lekarzem, aby ustalić zabiegi rehabilitacyjne na kolejny tydzień, zapoznanie się z planem… I długie, długie rozmowy.
Wakacje obfitowały w atrakcje. Wspólnie oglądaliśmy film „Dywizjon 303” w kinie, płynęliśmy okrętem ORP Kraków (ach, co to była za przygoda!), braliśmy udział w wycieczce do Fortu Gerharda, koncertach, ogniskach i w wycieczce do Parku Miniatur w Międzyzdrojach. W przedostatni dzień pobytu, czyli w sobotę 29 września, odbył się bankiet na cześć naszych Bohaterów. Udział w nim wzięli wszyscy zaproszeni goście, wolontariusze oraz goście specjalni w tym m. In. Szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, poseł na Sejm Michał Jach, Piotr Zarzycki przedstawiciel „Polska Zbrojna” i wielu innych. Tańce trwały do samego rana! Przez całe Wakacje odbywały się zabiegi lecznicze, dostosowane do potrzeb gości oraz masaże.
Często pojawiają się pytania po co organizujemy Wakacje i Ferie dla Bohatera. Dla mnie też nie było to od początku takie oczywiste. Pomoc materialna, paczki świąteczne, czy nawet kartki z życzeniami – sens tych działań jest widoczny od razu. Ale wakacje? Będąc na Feriach w Mielnie przekonałam się jak wielkie mają znaczenie i ile dobrego wnosi taki wyjazd. W Międzyzdrojach na Wakacjach tylko się w tym utwierdziłam. Nasi Bohaterowie będąc młodzi nie mieli wakacji. Zamiast pakować plecak na wycieczkę szykowali się na wojnę. Zamiast wygrzewać się w letnim słońcu na plaży, czy wędrować górskimi szlakami bronili naszej Ojczyzny z ogromną odwagą i poświęceniem. Kiedyś Pani Wanda Kiałka, pewiaczka, powiedziała, że żyje tak długo, bo zabrano jej młodość, więc teraz to jest rekompensatą. Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy podarować Im nowe wspomnienia. I właśnie to jest celem Wakacji. Czasami okazywało się, że ludzie Ci nie widzieli się przez długie lata, jak chociażby historia majora Zbigniewa Piaseckiego PS. „Czekolada” i prof. Zbigniewa Kruszewskiego ps. „Jowisz”, którzy wspólnie walczyli podczas Powstania Warszawskiego w Batalionie „Miłosz”. Nie widzieli się od tamtej pory, czyli w Międzyzdrojach zobaczyli się po 74 latach. Takich wzruszających chwil było bardzo dużo w trakcie całego wyjazdu. Niezapomnianym przeżyciem było wspólne odśpiewanie „Modlitwy AK” w trakcie jednego z koncertów. Wszyscy goście odśpiewali ją na stojąco, co spowodowało wzruszenie wśród Nich, nas wolontariuszy oraz artystki wykonującej ten przejmujący utwór.
Gdzieś pomiędzy punktami programu Wakacji łapaliśmy te chwile… na rozmowy, uśmiechy i wzruszenia. Różne sytuacje wywoływały wspomnienia z zakamarków pamięci. Na jednym ze spacerów po plaży miałam na sobie sukienkę odpowiadającą modzie lat 40stych. Razem z Panią Janiną Ostrowską – Kin usiadłyśmy na ławce, żebym mogła otrzepać nogi z piasku.
– Pani Janeczko, nosiła Pani takie buty? – zapytałam pokazując na moje pantofelki z lat 40stych.
– Tak, takie się nosiło… – zamyśliła się Pani Janeczka. – Wiesz, w Powstaniu było ciężko o buty. I ja się dowiedziałam, że na jednej z ulic był kiedyś sklep obuwniczy i tam buty mają. Poradzono mi, żebym się tam udała. Bardzo się wtedy bałam. Ale poszłam. I faktycznie było ich dużo. Tak bardzo się bałam, że z pośpiechu przymierzyłam jednego buta, był dobry, więc zabrałam drugiego, byleby jak najszybciej wrócić. I wiesz co się okazało? Że wzięłam dwa buty zakładane na tą samą nogę. I tyle z tych butów miałam.
Takich historii było mnóstwo i nie sposób ich wszystkich przytoczyć.
W ostatni weekend Wakacji do Międzyzdrojów przyjechał także Tomasz Jabłoński. Dzięki temu mogliśmy zrealizować najważniejszą sesję zdjęciową do Kalendarza dla Bohatera. Najważniejszą wcale nie dlatego, że okładkową, ale dlatego, że uczestniczyły w niej nasze Bohaterki. Trzy kombatantki, których historie są naszą inspiracją. Zrealizowaliśmy też zdjęcie do wnętrza kalendarza na którym pojawili się wolontariusze Paczki dla Bohatera.
Kolejną akcją stowarzyszenia Paczka dla Bohatera jest Wielki Bal dla Bohatera organizowany z okazji 100 – lecia niepodległości, który odbędzie się 10 listopada 2018 r. w Szczecinie. Zbiórka na ten cel ruszyła już na stronie fb Paczka dla Bohatera oraz na Bazarku Paczka dla Bohatera. Zachęcamy do udziału w tej zbiórce, ponieważ będzie to kolejna okazja dla naszych cudownych kombatantów oraz weteranów do spotkania ze swoimi kolegami.
Marta